środa, 12 października 2016

Miriam!

Źródło: devianart.com, by Jaclyn Tenamura Photography
IMIĘ: Nazywa się Miriam, ale mówią na nią Miri.
PŁEĆ: To samica.
WIEK: "Szczęśliwi czasu nie liczą, a nie szczęśliwi mają go w dupie" - Miri należy do drugiej grupy. Jednak jej wiek w przybliżeniu to 2 lata.
MOTTO:
"Funny how life throws you punches
You kick and scream but it just keeps coming on
Maybe every dream that seemed to fade will
Find another way to live again someday."
OBSADA: Zabójczyni
OSOBA: Miriam jest dość trudna do zgryzienia i do rozumienia: niby jest miła i kwiatki, motylki, raz mroczna i wręcz nieujarzmiona. Posiada wiele masek, które zakłada na przemian. Jednego dnia może być przyjazna, drugiego zimna jak lodowiec. Co jednak jest wiadome w charakterze tej suczki? Odwaga, kiedyś od kogoś usłyszała pewien cytat: " Śmierć spotka każdego, więc nie trzeba się bać, bo jaka to różnica czy umrzesz dzisiaj, czy jutro." od tej chwili walczyła ze swoimi lenkami, a przynajmniej większością z nich. Dla wrogów ma przygotowany uśmiech pełny morderczych kłów, a dla przyjaciół dobre słowo, chociaż nie zawsze. Potrafi być mściwa, ma bardzo dobrą pamięć, jest też przy tym prawie bez serca, czasem nie liczy się z uczuciami innych, wyśmiewa niektóre zachowania. Nie lubi być w centrum uwagi, jest raczej samotniczką otaczającą się małą grupką przyjaciół, albo wcale ich nie ma. Zazwyczaj większość uważa ją za tą mroczną, morderczynie, która zabije Cię jak tylko się zbliżysz, dlatego suczka ta nie ma zbyt wielu przyjaciół. Miłość? Przeżyła jedną i nie wyszła na dobre z tego, właśnie ten jeden pies namieszał jej w życiu i w pewnym sensie sprawił, że jest tym kim jest. Szczeniaki? Nie lubiła swojego rodzeństwa i nie za bardzo lubi szczeniaki, pomyśli o nich gdy znajdzie tego jedynego.
APARYCJA:

  • Wygląd zewnętrzny: Jako pies jest zwykłym mieszańcem w typie owczarka szkockiego collie, jest dobrze zbudowana, ciało jest bardzo zwinne, a i też silne, zaś jako kobieta to białowłosa, wysoka z delikatną urodą osoba.
  • Głos:Juliet Simms [Not Broken Yet]
  • Wyróżniające: Na ciele ma wiele blizn i tatuaże: wilka na plecach oraz yin i yang na nadgarstku. Dodatkowo jako kobieta nosi apaszkę.

HISTORIA PRZED DOŁĄCZENIEM: Miriam nigdy nie poznała swojej matki, mimo, że widywała ją, to gdy tylko chciała się z nią zapoznać inne psy, albo sama matka odganiała ją. Wszystko więc zaczyna się od romansu w pseudo hodowli psów, Meriash, prawie rasowa border collie z pyskiem szkota zauroczyła się w owczarku niemieckim o imieniu Donner, oba psy pochodziły z wypomnianej wcześniej "hodowli", a poza border collie, owczarkami szkockimi i niemieckimi znajdowały się też rasy takie jak golden, labrador retriever i doberman. Gdy Meriash rodziła zaszły jakieś komplikacje co spowodowało, że pierwszy szczeniak urodził się zdrowy, a reszta martwa. Suka wściekła się i oddała szczeniaka do innej suki, która akurat miała małe. Mała suczka dostała imię Miriam i zyskała rodzeństwo: Dinę i Frida, jednak ono jej nie tolerowało, była inna, dlatego gdy tylko suka przestała karmić szczeniaki, natychmiast odsunęła się od nich. Miri miała to szczęście, że należała do bardziej zadbanych psów i właściciele wypuszczali ją na podwórko, reszta siedziała zamknięta w oborze. Nikt nie chciał z Miri się przyjaźnić, była wyrzutkiem i po jakimś czasie podczas kpin z niej zaatakowała labradora, oczywiście wygrała z tłuściochem, jednak właścicielom nie spodobało się to i wyrzucili suczkę na zbity pysk. Miri dołączyła do sfory psów, jednak nie była tam szczęśliwa, tak jak w hodowli nikt nie chciał zadawać się z nią, jedynie Greg. Szybko stał się jej przyjacielem, a potem ona się w nim zakochała, ale bała się mu to wyznać, bała się, że wystraszy się i odejdzie. Jednak pewnego dnia marzenie się spełniło i Greg wyznał, że od dawna podkochiwał się w Miri, nie trzeba było czekać, by Miri zaszła w ciąże i urodziła dwoje młodych. Wszystko układało się dobrze, ale chyba za dobrze, bo w końcu wszystko się spieprzyło. Greg zakochał się w innej suczce i nawet nie chciał widzieć Miri na oczy, wrobił ją w zabójstwo syna przywódcy i miała zostać zamordowana za ten czyn. Gdy psy po nią przyszły zabiły jej dwa szczenięta i rzuciły się na nią. Suczka walczyła dzielnie, udało jej się zabić przywódcę, ale psów było zbyt wiele więc uciekła, ale te psy dalej ją ścigają. Podczas wędrówki wyciągnęła wnioski ze swoich przygód: stała się zimna, szczera do bólu, po dawnej słabej Miri nie pozostał ślad, dodatkowo niezwykłym trafem odkryła, że umie zmieniać się w człowieka. Potem dołączyła tu.
TOWARZYSZ: Jej towarzyszem jest bura kotka o imieniu Fryga, jest z nią od kiedy się urodziła.
ZAUROCZENIE: Na szczęście nie "żyje" już Greg'iem, jednak nie jest ufna co do miłości. Ale możesz zmienić jej nastawienie.
RODZINA:
- Matka od razu ją odrzuciła - Meriash
- Ojca nie znała, został wyrzucony z hodowli - Donner
- Przyszywane rodzeństwo - Dina i Frid
MIEJSCE ZAMIESZKANIA:
CIEKAWOSTKI:
- Nie je zbyt dużo i lubi owoce oraz warzywa.
- Na jej ciele jest wiele blizn, przedewszystkim na renkach, bo kiedyś się cieła.
- W sforze do której dołączyła wcześniej była uważana za morderce, ponieważ często miała umazane łapy krwią, dlatego nikt nie był zaskoczony jak na nią zwalono winę za śmierć syna przywódcy.
- Nie lubi snobów itp.
- Uwielbia wodę.
- Lubi koty i jak widzi gdy jakiś pies je krzywdzi, wtedy temu psu wyrwie ogon i wepchnie do gardła.
LINK DO ZDJĘCIA CZŁOWIEKA>Klik< Źródło: >Klik<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz