SAMCE

Źródło: deviantart, by herdnerd
IMIĘ: Hoodoo Day
PŁEĆ: Pies/Samiec
WIEK: 4 lata
MOTTO: "Co mnie nie zabije powinno spierdalać."
OBSADA: Przywódca
OSOBA: Hoodoo uważany jest za dość tajemniczego psa, dawniej przedstawiał się jako Cztery, teraz te przezwisko przeszło w zapomnienie, ale dlaczego? Otóż cztery oznaczało jego główne cechy charakteru: Honor, spryt, mądrość i odwagę. Hoodoo wydaję się dość mroźnym, chłodnym i bezwzględnym psem, wie czego chce, czego oczekuje i co powinien zrobić. Cechuje go powaga, chodź w poważaniu wypowiada dość ostrą ironię, ma poczucie humoru, często wydaje się dość niemiły i chłodny w relacjach, chodź tak naprawdę to ciepły, wrażliwy idealista. Wykazuje męstwo wobec sfory, nie da się go przekupić, jest nieugięty w targach, protestach, ciężko go złamać, często trzyma sie swojego słowa i uważa, że ma racje, przez co wydaje się zadumany w tym co mówi, jednak jeśli wypowiada słowa to z sensem, obietnice zawsze dotrzymuje, jest to jego złota reguła od początku życia wprowadzona. Wadą Hoodoo jest to, że nie ufa niemalże nikomu, jest podejrzany co do wszystkich i wszystko stara się mieć na oku, nie da się nie zauważyć , że bywa nadopiekuńczy. Zawsze był świetną ostoją dla innych. Wykazuje empatię, świetnie słucha innych, właściwie to uwielbia ich słuchać, uwielbia wyobrażać sobie historie, czytać książki. Jest typem samotnika oraz na pierwszy rzut oka gbura, zachowuje się na starszego niż jest.
APARYCJA:


  • Wygląd zewnętrzny: Bywa, że biorą go za psa mieszanego z wilkorem, on sam nie wie, jak wygląda, bo ma kompleksy. Jego sierść jest tak gęsta, że w najmroźniejszy dzień jest mu ciepło, pysk ma dość długi, lecz mocnej budowy, sprawia wrażenie mieszanego, uszy trójkątne, stojące i długie, ogon długi, szablasty, długie, chude łapy które krępują jego ruchy, sprawiają, że są one zakrzywione.
  • Głos: Jason Derulo [In my head]
  • Wyróżniające: -

TOWARZYSZ: -
ZAUROCZENIE: "Im więcej osób kochasz, tym jesteś słabszy"
RODZINA:
~ Ojciec Rana - chodź nie przyznaje się do niego
~ Siostra - Kaja
~ Dziadek - Alfa
~ Babka - Beta
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Dolina alf, od strony zachodniej znajdziesz mały domek na drzewie, ukrywający się wśród liściastych drzew, prowadzi do niego kilometrowa, długa i cienka gałąź.
CIEKAWOSTKI:
~ Dawniej w sforze ojca robił jako psycholog
~ Był nazywany Cztery, ponieważ wyraźnie wyróżniały go cztery cechy charakteru
~ Ma dom również w mieście, lecz rzadko w nim jest
LINK DO ZDJĘCIA CZŁOWIEKA>Klik< Źródło: >Klik<


Źródło: devianart.com, by blackpepperphotos
IMIĘ: Andrew Biersack
PŁEĆ: Samiec, masz wątpliwości?
WIEK: 4 lata
MOTTO:
"Nothing in the cage of my ribcage
Got no heart to break, like it that way
Nothing in the cage of my ribcage
Emptiness is safe, keep it that way."
OBSADA: Wojownik.
OSOBA: Każdy o Biersac'u ma inne zdanie; jedni mówią, że jest bardzo agresywny i nieobliczalny, a jeszcze inni, że jest bardzo spokojny i opanowany. Andrew dla wielu jest zagadką, nie rozwiązywalną, bez odpowiedzi i czasem tak powinno zostać. Im ktoś więcej o Tobie wie, to zagraża Ci, może wykorzystać Twoje lenki przeciwko Tobie. Jak już zostało wspomniane - jest nerwowy, nie trudno wypędzić go z równowagi, jednak na co dzień jest spokojny, można nazwać go cichą wodą. Bywa bardzo okrutny, nawet dla "swoich". Jest szczery, nie chce kłamać przede wszystkim, ceni sobie też szczerość u innych, czasem swoją szczerością rani bardzo dotkliwie. Dla przyjaciół jest oddany i skoczył by w ogień, tak samo dla miłości. W walce wszystkich traktuje na równi: nie ma czegoś takiego, że jak jesteś samicą, to nie uderzy. Bywa, że wydaje się bez szacunku, nawet do przywódcy, jednak to tylko pozory. W stadzie najchętniej spędza czas z samicami i przywódcami ponieważ jest oddany dla watahy, a brak przywódcy - rozpad watahy. Dla wrogów ma pysk pełen kłów, dla przyjaciół dobre słowo. Jest nieprzewidywalny i wręcz szalony, rzuca się jak wściekły tygrys na pędzącą antylopę. Chwila w której nic nie czuje - dobrze wyuczona rola. Ciężko go pokonać gdy wpadnie w szał, jest szybki i dzięki temu nie da się wręcz go złapać. Chcesz więcej? - porozmawiaj.
APARYCJA:

  • Wygląd zewnętrzny: Anderw jest czarnym psem, jest jednak większy niż zwykły owczarek niemiecki. Jako człowiek jest wysokim mężczyznom o czarnych włosach i do tego chudym.
  • Głos: [Black Veil Brides (głos Andy'ego Black'a) [Perfect Weapon]
  • Wyróżniające: Na jego ciele są blizny, a jako człowiek ma dużo tatuaży.

TOWARZYSZ: Nie posiada...
ZAUROCZENIE: ---
RODZINA:
- Matka: Next
- Ojciec: On sam nie wie, jego rodzina kryje dużo sekretów na które rozwiązanie znajdzie tu.
- Rodzeństwo: Yandere - chan, Milo
MIEJSCE ZAMIESZKANIA:
CIEKAWOSTKI: --
LINK DO ZDJĘCIA CZŁOWIEKA>Klik< Źródło: >Klik<


Źródło: pinterest
IMIĘ: Noel
PŁEĆ: samiec
WIEK: 3 lata
MOTTO: "Nawet martwy będę służył."
OBSADA: Pobratymca
OSOBA: Noel nigdy nie czuł się gorszy, miał kochającą rodzinę, budził respekt. Teraz wszystko się zmieniło. A właściwie działo się to progresywnie, rok niewoli i posługi kompletnie zdławił jego osobowość. Upadlano go, upokarzano. Przecież był tylko chłopcem na posyłki. Wyszarpnięto mu indywidualność, więc wkrótce przestał się stawiać. Kiedy nareszcie dostał się na wolność, czuł się tylko zagubiony. Bo nie nauczył się odczuwać innych emocji. To było coś nowego, innego, a Noel najchętniej wróciłby do roli uniżonego sługi. Przynajmniej było to w miarę bezpieczne zajęcie.
Serce wyschło mu i skurczyło się jak suszona śliwka. Został pozbawiony kręgosłupa moralnego, bezmyślnie mordował. Poniekąd wszystko robił bezmyślnie. Obecnie powoli wraca mu rozum, ale nie ma szans na powrót do dawnego życia. Trzyma w sobie ogromne pokłady agresji i chęci dominacji nad innymi osobnikami, głównie przez świadomość swych rozmiarów i siły. Bycie uprzejmym też mu się nie uśmiecha, nie widział jeszcze, aby ktokolwiek na tym dobrze wyszedł. Dlatego jest konsekwentny. Jak mają go nienawidzić to wszyscy i najmocniej jak tylko potrafią. Może to jeszcze resztki młodzieńczego uporu. Jest w stanie poświęcić wiele dla kogoś, kogo lubi i choć nie potrafi tych pozytywnych uczuć wyjawić wprost, przyjmuje na siebie rolę anioła stróża. Trochę stukniętego, nielogicznego, ale oddanego.
APARYCJA:

  • Wygląd zewnętrzny: Poczwara zdrowo wyrośnięta, muskularna, ogromna biała bestyja. Jedynymi pozostałościami po bólu są płaty nagiej skóry na grzbiecie obdartej z sierści i ropiejące rany.
  • GłosOutta My System
  • Wyróżniające: Przeźroczyste tęczówki otoczone wachlarzem krótkich, białych rzęs.

TOWARZYSZ: Brak
ZAUROCZENIE: Możliwe, że nie potrafi darzyć długotrwałym uczuciem. Szuka jednak tymczasowego związku, by zabliźnić swoje rany.
RODZINA: Zamordowano mu rodziców, zaraz po tym jak go zabrali.
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Przeważnie nie spędza czasu w jednym miejscu.
CIEKAWOSTKI:
Φ Cierpi na bezsenność, przez co ma problem z utrzymaniem się w pełni sił.
Φ Pochodzi z rodu z wieloletnią tradycją, w młodości zawsze go pilnowano i patrzono mu na ręce.
Φ Rozmiar, siła i zręczność, jakie nabył służąc zwyrodniałemu hegemonowi, czynią z niego mordercę doskonałego. Przez rok trzymano go w niewoli, głodzono, zmuszano do walki i gwałtów, stanowił rozrywkę.
Φ Ma mocną głowę, ciężko go upić.
Φ Lubi rywalizować, często porywa się z motyką na słońce, ale jest przekonany o słusznej wartości porażki.
LINK DO ZDJĘCIA CZŁOWIEKA>Klik<  Źródło: pinterest


Źródło: devianart
Nieobecność 
IMIĘ: Hunter of the Shadows ale skraca sie to do Hunter.
PŁEĆ: Pies, samiec, mężczyzna
WIEK: 4 lata
MOTTO"Kto pierwszy ten lepszy, kto głupi ten pieprz*y, kto silny ten rządzi, zacząłeś to skończ, nie byłeś to bądź"
OBSADA: Płatnerz
OSOBA: Można powiedzieć że macie przed sobą kulturalnego psa i będzie to prawda. Ale tylko po części. Hunter to agresywny pies w stosunku do innych i nie lubi jak ktoś nim pomiata. Woli samotność niż ciągle i nużące towarzystwo innych psów. Coś jeszcze? Otóż to osóbka o wyjątkowo wysokiej samoocenie co z jednej strony jest plusem a z drugiej minusem. O ile Hunter jest okropnym pocieszycielem to z wielką łatwością da radę zniszczyć ci psychikę tak abyś popadł w wieczną depresje. To nie jest uczciwa istota tylko podstępny pół człowiek, pół pies, który zawsze ma świetnie dopracowany plan wszystkiego. Osoba ta jest bardzo charyzmatyczna, i nie brak jej poczucia humoru zarówno tego sarkastycznego jak i zwykłego. Hunter zachowa twoją tajemnice tylko dla siebie i będzie ją trzymał aż do śmierci. Jest wierny swojej rodzinie, przywódcy, kolegom... Ale wybryki zdarzają sie każdemu, co nie?
APARYCJA:

  • Wygląd zewnętrzny: To wysoki chłopak o brązowych włosach i czarnych oczach. Mierzy jakieś 176 cm. Jako pies jest czarnym Groendael'em. Ma wtedy jakieś 70 cm WK.
  • GłosLil Wayne [Sucker for Pain]
  • Wyróżniające: Blizna na plecach.

TOWARZYSZ: Nie posiada go.
ZAUROCZENIE: Brak....
RODZINA: Nie żyją... Z wyjątkiem jego porzuconej siostry.
Matka - Suriaki
Ojciec - Nathan
Brat - Nike
Siostra - Samatha
Porzucona siostra - Nothing; Elizabeth
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Jaskinia koło jeziora odpowiadała mu najbardziej. Trzeba przyznać że bardzo ciężko ją zauważyć jak i sie do niej dostać bo jest ona na dużym starym dębie.
CIEKAWOSTKI:
~ Ma uczulenie na miód
~ Miał kiedyś białaczkę i czasem ma nawroty choroby
LINK DO ZDJĘCIA CZŁOWIEKA>Klik< Źródło: >Klik<

Źródło: media-cache
IMIĘ: Jego imię brzmi "Silence in the Nightmare", jednak mówią na niego Poeta i tak się lepiej zwracaj do tego psa, masz dużo do wyboru, więc zbędne jest wymyślanie nowych przezwisk. Jako człowiek mówią mu Mike Smith.
PŁEĆ: Samiec
WIEK: Liczy sobie około 4 lat.
MOTTO"Dziś jestem cieniem dawnego mnie, koszmar się skończy z wyjściem na słońce." 
OBSADA: Wojownik
OSOBA: Jego imię nie jest przypadkowe, oznacza "cichego w koszmarze", jednak ukrywa się pod pseudonimem "Poeta". Co chce ukryć? Swoje uczucia? Swoją historię? Silence jest psem zamkniętym w sobie, aspołecznym, ciężko się do niego zbliżyć. Nienawidzi tłumów, trzyma się na uboczu, co też czyni go świetnym obserwatorem świata, a też słuchaczem, ale jednej osoby. Nie mówi dużo, raczej nie zdradzi tajemnicy. Potrafi wyhamować swoje uczucia do kompletnego zera i postępować "bez serca", on jednak nazywa to "brudną robotą". Ma świetną pamięć i jest do tego mściwy oraz silny - te cechy czynią go bezwzględnym mordercą. Jest pogrążony w melancholii po stracie dwójki dzieci i ukochanej. Agresywny, gdy wpadnie w furię ciężko go uspokoić. Jest uparty i szorstki, przy tym prawdomówny, potrafi nieźle powiedzieć, a to co idzie pod jego adres "ma gdzieś". W świecie ludzkim jest cyniczny i unika jakichkolwiek kontaktów z innymi zwykłymi ludźmi. Przyjaciele? Nie, on ich nie posiada, on posiada tylko jak na razie współpracowników, których może za chwilę zabić. Czy lubi to robić? To jest jego robota, za to przecież żyje. Miłość dla niego nie istnieje, wręcz boi się niej, bo wie, że gdy się zakocha będzie cierpiał, zawsze cierpi. Życie nauczyło go bycia opornym na to uczucie, ale co się stanie gdy ktoś nagle rozgrzeje jego serce?
APARYCJA:

  • Wygląd zewnętrzny:
  • - Psa: Niektórzy nie są pewni czy to na pewno pies, wyglądem przypomina wilka Jego matka była Tamaskanem, a ojciec... pierwszym lepszym Saarlooswolfhond'em. Poeta jest psem umięśnionym, ale nie ciężkim, posiada bardzo zwinne ciało i długie nogi. Jego sierść nie jest ani długa, ani krótka, ale ciepła. Posiada mocne szczęki. Jego oczy są koloru szarego.
  • - Człowieka: Wysoki czarnowłosy męszczyzna, chudy. Posiada tatuaż skowronka na szyi, skrzydlatego wilka na plecach. Ubiera się na czarno, nosi bluzy z kapturem. Posiada szare oczy.
  • GłosTwenty one pilots [Heathens] 
  • Wyróżniające: Rany na ciele są raczej powszechne wśród zabójców i on je posiada, tak to chyba jego wilczy wygląd.

HISTORIA PRZED DOŁĄCZENIEM: Urodził się na wysypisku śmieci z dwoma siostrami i po miesiącu był już jedynakiem. Matka pewnego dnia wyniosła martwe córki z gniazda. Urodziły się one z krótką sierścią i zamarzły z zimna, szary szczeniak miał szczęście. Terabi - matka, przychodziła do niego dwa razy dziennie by go nakarmić, więc nikt go nie pilnował, robił co chciał, spał gdzie chciał, rozmawiał z kim chciał. Wtedy znaleźli go ludzie. Wilki słynęły ze swojej siły, dlatego malucha za niezłą sumkę sprzedano na psie walki. Tam poznał starego owczarka niemieckiego, którego pragnieniem było mieć syna i Silence, jak go nazwał stał się jego synem i wychowankiem, a ten traktował Night'a jak ojca. Ludzie szkolili wilczka w dzień, a owczarek w nocy. Pierwszy raz został wystawiony do walki gdy miał rok, jego przeciwnikiem był Night. Silence na początku nie potrafił go zaatakować, ale w końcu coś w nim pękło, wszelkie więzy, które łączyły go ze starym owczarkiem przestały istnieć, liczyła się wygrana i wygrał zabijając przybranego ojca, to był pierwszy krok do depresji. Potem psie walki odkryto i usunięto, a psy miały zostać uśpione. Nasz Silence in the Nightmare - tak nazywano go na walkach, uciekł im. Był postrachem ulicy dopóki nie spotkał Mili, która go w pewnym sensie odmieniła, czuł, że coś czuje, była dla niego oczkiem w głowie. Kochał ją nade życie. Mieli razem dwoje szczeniąt: Diabla i Angel, jednak wszystko rozsypało się w proch gdy okazało się, że Mili go zdradzała. Wściekły, chciał zabrać dzieci i odejść na zawsze, mimo, że dalej ją kochał. Wtedy okazało się, że kochanek Mili miał inne intencje do niej, niż się tego spodziewała - zabił ją, a potem dopadł Diabla i Angel. Był to syn psa, którego Nigihtmare zabił na arenie i teraz mścił się, nazywał się Dead. Silence in the Nightmare postanowił uciec przed tym psem i jego gangiem, tak właśnie znalazł się tu. Jednak nie należy tylko do Danger Dead, a też do Legionu Morderców, który właśnie przeciwstawia się gangowi Dead'a, od tego czasu też nazywa się "Poeta".
TOWARZYSZ: "Nie mam przyjaciół, mam tylko wspólników, których mogę zabić wtedy kiedy będę miał ochotę."- jednak wyjątkiem jest czarny kocur o imieniu Ramzes, nie zabiera go do sfory, kot zazwyczaj zostaje w domu.
ZAUROCZENIE: Dlaczego nikt nie lubi gorzkiej czekolady? - Bo jest nie dobra, nie spełnia oczekiwań.
RODZINA:
- Matka nazywała się "Terabi", nie pamięta jakie imię mu nadała. Mili kiepskie stosunki. Ona nie okazywała mu miłości, tylko go karmiła, on zaś nie mówił jej "mamo" tylko zwracał się po imieniu. Koniec końców został zabrany przez ludzi, a ona popełniła samobójstwo myśląc, że jej syn nie żyje.
- Ojciec był dla Poety nie znany, ale nazywał się Heartquake i był rasowym Saarlooswolfhond'em. Matka kiedyś wspomniała, że ma "jego oczy". Heartquake mieszkał w domu jakieś trzy kilometry od wysypiska. Do spotkania jego z Terabi doszło przez przypadek gdy rasowy pies wyrwał się właścicielowi spłoszony gwałtownym ruchem samochodu. Skończył zamordowany przez samochód w czasie powrotu do domu.
- Rodzeństwo pamięta ten pies jak przez mgłę, były to dwie siostry - jedna jaśniejsza, druga ciemniejsza. Niestety zmarły po miesiącu z powodu wyziębienia. Jedna z nich była oczkiem w głowie matki i po jej śmierci, przestała okazywać uczucia. Wyglądem przypominały ojca, ale miały oczy matki.
- Night był przybranym ojcem Poety, to on nadał mu imię "Silence in the Nightmare". Był owczarkiem niemieckim o dość ciemnym umaszczeniu. Urodził się na psich walkach od rasowych rodziców, on sam jednak rodowodu nie posiadał, więc był w typie. Był też jednym z najlepszych walczących psów. Nie miał szczęścia w miłości, kochał szczenięta. Został zamordowany przez przybranego syna na arenie.
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: Ma małe mieszkanie w mieście i jaskinie na uboczu w lesie Danger Dead.
CIEKAWOSTKI:
- Należy do gangu: "Legion Morderców".
- Kiedyś walczył na arenie.
- Ma objawy cukrzycy, dlatego ogranicza ten produkt.
- Najchętniej kręci się w okolicy miasta i rzeki łowieckiej.
- Ma jedną trochę krzywą nogę - efekt psich walk.
- Matka potrafiła zmieniać się w człowieka i to po niej ma tę umiejętność, jednak odkrył ją gdy dotarł do tych terenów.
- Miał problemy z narkotykami, ale porzucił to, jednak...
- ...przerzucił się na papierosy, pali dwa szlugi dziennie.
- Jako człowiek pracuje w barze na dziennej zmianie (od 8 do 14) w czwartki, piątki i soboty, starczy mu na utrzymanie domu i papierosy, a jedzenie zdobywa polując.
- Uwielbia pływać, jednak boi się wejść do morza, woli stawy, rzeki itp.
- Jako człowiek posiada kota, jednak ukrywa go wiedząc, że to jedyna istota, która jak kolwiek go szanuje i lubi, dlatego radością by sprawiło Dead'owi zabicie go. Kocur wie, że jego właściciel zmienia się w psa.
- Bardzo szanuje HooDoo Day'a, wydaje się być jego "pokrewną duszą".
LINK DO ZDJĘCIA CZŁOWIEKA>Klik< Źródło: >Klik<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz